Autor : 1:53 pm Podróże, Nasze życie

Wielki Basen Artezyjski – życiodajna woda pod kontynentem australijskim

Krajobraz Australii wywiera ogromne wrażenie na wszystkich osobach odwiedzających ten niesamowity kontynent. Wielkie łańcuchy górskie, płaska, monotonna i sucha okolica, szachownica zieleni, czerwieni i złota. Aż ciężko uwierzyć, że pod ziemią ukryty jest tu ogromnych rozmiarów zbiornik wodny – którego rozmiary można porównać do 2/3 Morza Śródziemnego. Rezerwuar ten to Wielki Basen Artezyjski. Ma on wręcz nieopisane znaczenie dla mieszkańców Australii. Co warto o nim wiedzieć?

Gdzie leży Wielki Basen Artezyjski?

Wielki Basen Artezyjski to jedno z największych na świecie źródeł wód gruntowych. Uwięziona w warstwach gliny i skał ogromna podziemna warstwa wodonośna może pomieścić aż 65 000 km3 słodkiej wody. Jest to ilość wystarczająca do niemalże trzykrotnego wypełnienia wszystkich Wielkich Jezior Ameryki Północnej. Aby uzmysłowić sobie, jak ogromny jest Wielki  Basen Artezyjski, warto podkreślić, że największe jezioro słodkie wodne świata – Bajkał – jest od niego prawie trzy razy mniejsze.

Wielki Basen Artezyjski położony jest pod powierzchnią niemalże 22% całego kontynentu australijskiego. Leży dokładnie pod stanami Queensland, Nową Południową Walią, Australią Południową, a także Terytorium Północnym. Rozciąga się na ponad 1,7 miliona kilometrów kwadratowych.

Jak powstał Wielki Basen Artezyjski?

Według naukowców Wielki Basen Artezyjski powstawał przez miliony lat w okresie triasu, jury oraz wczesnej kredy. Tereny, które obecnie stanowią śródlądową Australię, znajdowały się wtedy poniżej poziomu morza. To właśnie wtedy osady ułożyły się naprzemiennie w warstwy nieprzepuszczalnych mułów oraz przepuszczalnych piaskowców.

Mniej więcej 300 milionów lat temu tereny te uległy wypiętrzeniu, formując się w Wielkie Góry Wododziałowe. Stworzyło to naturalną barierę, przez którą deszcze i spływy nie mogły przedostać się do oceanu. Woda osiadła więc i zatopiła się w ziemi, a następnie została uwięziona w warstwach nieprzepuszczalnego piaskowca setki metrów niżej. Z czasem przeobraziła się w wielki podziemny rezerwuar wody słodkiej, który dziś znamy jako Wielki Basen Artezyjski.

Wpływ wody artezyjskiej na gospodarkę Australii

Nie bez powodu Australię nazywa się krajem spalonym słońcem. To właśnie na tym najmniejszym kontynencie świata znajduje się druga co do wielkości pustynia oraz jedna z najdłuższych rzek planety – która jednak nie toczy imponującej ilości wody, wręcz przeciwnie. Deszcze z dawien dawna omijają ten kontynent, stąd też susze nie są tutaj niczym dziwnym. 

O klimacie Australii decydują rozległe ośrodki wyżowe, a to ze względu na sporą rozciągłość południkową kontynentu. To dzięki niej nad centrum kraju napływa głównie ciepłe powietrze pozbawione pary wodnej, która mogłaby przekształcić się w opady deszczu. Wiatry, które mogłyby nieść ze sobą w życiodajne deszcze w głąb lądu, na wschodnim wybrzeżu napotykają łańcuch górski i to właśnie głównie tam występują opady. Australia uznawana jest za najsuchszy kontynent na ziemi, przynajmniej na powierzchni. Co kryje się pod ziemią?

Europejczycy, którzy pojawili się na terenach Australii, po raz pierwszy wodę artezyjską z Wielkiego Basenu Artezyjskiego odkryli w 1878 roku, kiedy wykonany w pobliżu Bourke w Nowej Południowej Walii płytki otwór wytworzył płynącą wodę. Wkrótce tego typu otworów wywiercono bardzo wiele –  do 1915 roku w Wielkim Basenie Artezyjskim Było ich ponad 1500. Wykorzystanie wody artezyjskiej pozwoliło na zagospodarowanie tysięcy kilometrów kwadratowych kraju, które z reguły były niedostępne dla działalności pasterzy ze względu na wyjątkowy suchy klimat. Wokół studni artezyjskich zaczęły wyrastać niewielkie miasteczka i osady. 

Wielki Basen Artezyjski – problem z gospodarką wodną

Aby przekonać się, jak wielkie znaczenie ma Wielki Basen Artezyjski dla gospodarki Australii, trzeba podkreślić, że obecnie istnieje ponad 18 tysięcy odwiertów, z których codziennie pozyskuje się 1,3 miliarda litrów wody. Oczywiście, część tej wody jest tracona w wyniku przesiąkania przez warstwy gleby oraz parowania. Niestety, duża część z tych odwiertów jest porzucona lub nieuregulowana, co przyczynia się do znacznych strat wody. 

To właśnie dlatego rząd australijski za priorytet przyjął ochronę i utrzymanie Wielkiego Basenu Artezyjskiego. Osiąga się to poprzez zakrywanie starych otworów oraz orurowanie nowych, a także edukację rolników w zakresie rozsądnego gospodarowania wodą. Rząd przeznacza także duże sumy pieniędzy na przeprowadzenie badań, które mają na celu opracowanie nowych rozwiązań w kwestii zarządzania gospodarką wodną.

Trzeba podkreślić, że problem staje się naprawdę poważny. W Wielkim Basenie Artezyjskim w ciągu ostatnich 100 lat ciśnienie wody zmniejszyło się o ponad 1/4. Wszystko z powodu nadmiernego wydobycia, a także dość niskiego tempa ponownego ładowania basenu wodą. Niestety, problem ten doprowadził do tego, że kilka swobodnie płynących źródeł wyschło zupełnie – czego efektem było wyginięcie kilku rzadkich i unikalnych gatunków bezkręgowców.

Dużym problemem jest również wydobycie gazu z pokładów węgla – ekolodzy wskazują, że może skazić to Wielki Basen Artezyjski toksycznymi chemikaliami, które mogą okazać się ogromnym zagrożeniem dla egzystencji setek tysięcy ludzi. Dodatkowo groźne chemikalia wykorzystuje się w procesie szczelinowania hydraulicznego – o ich negatywnym wpływie na rolnictwo, ludzi oraz warstwy wodonośne mówi się od dawna, jednak zdarza się, że informacje te ukrywane są przed mediami oraz właścicielami gruntów. Tymczasem przeprowadzone badania wykazały, że w wodach gruntowych w południowo-zachodniej Nowej Południowej Walii od dawna występuje zbyt wysokie stężenie ołowiu, glinu, arsenu, baru, niklu i uranu.

Dlaczego oszczędzanie podziemnych źródeł wody jest tak ważne?

Kiedy tylko w Australii został odkryty Wielki Basen Artezyjski, ludzie natychmiast wykąpali tysiące studni. Doszło do tego, że w 1915 roku wydobywano z nich dziennie nawet 2 miliardy litrów wody. Tempo eksploatacji zasobów wodnych przewyższyło tempo ich napełniania – sporo studni przestało samoistnie tryskać wodą. Niestety, według szacunków władz obecnie 95% wydobywanej wody artezyjskiej marnuje się wskutek procesu parowania. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie tego wielowiekowego rezerwuaru

Oszczędzanie podziemnych zasobów wody jest bardzo ważne, ponieważ na ponad połowie powierzchni Australii stanowią one jedyne, niezawodne źródło wody. Uzależnionych od niej jest wiele zakładów przemysłowych oraz miast położonych w głębi lądu.  

Australia słynie z uprawy bydła – co niestety przekłada się na niszczenie dużej ilości naturalnych źródeł. Pobieranie dużych ilości wody dla żywego inwentarza sprawiło, że wypływ wody w niektórych źródłach zmniejszył się do zera. Pomimo swoich imponujących rozmiarów, Wielki Basen Artezyjski jest bardzo podatny na niszczycielską działalność człowieka. Rozważna gospodarka jest bardzo ważna, jeśli chodzi o jego zachowanie.

(Visited 220 times, 1 visits today)
[mc4wp_form id="5878"]
Zamknij